Komentarze: 7
Podsumowanie ponad 2 miesiecznego pobytu w nowej szkole,czyli w naszym cudownym LO: *klasa-cool-wypas-wyczepista-wredna-rozgadana-nieznosna oczywiscie Ie:D tylko moglibysmy sie wszyscy bardzziej zrzyc:P *Geografia and godz.wych.-no pani Alinka tylko sie gubi w jezykach:P wporzo wychowawczyni tylko te stolice oj niedobrze tak meczyc swoje dzieci:P*J.polski-sory bardzo ale jak my mamy sie nauczyc polsiego skoro ONA go nie umie!!!hmd..hdrmm-slowa uzywane przez pania profesor i lepiej przychodzic z zeszytem 200 kartkowym:D heh tez mam opracowania w domu:P*Matematyka-ja do Franka nic nie mam:P*Historia-oj Beniu,Strygi czy jak kto woli.... lekcja smiechu w ukryciu..."kolezanko Labazowna..."psia kosc:D*WOS-lekcja przespana albo granie w "kolko i krzyzyk" z Agatka moja:D*Fizyka-we love you panie profesorze!!!tylko moglbys nie pytac juzek co?*w-f-oj te dziewice:P nauka krecenia pupcia przez pana profesora;D a ogolnie to ja go kocham!!!:P*english und deutsch-platanie jezyka full wypas ja ja ;)*Religia-lekcja gdzie mozna sie niezle polachac,ksiedza mamy gites na mecze jezdzi i wogole spoko:D"Lobuz przestaniesz wreszcie gadac.." cosik takiego:P*Technologia informatyczna-tam sie trzeba bardziej uczyc niz na inne przedmioty.......hamstwo:[ *PO(ukochane!)-prosze zwrocic uwage ze jest to najpieknieszy przedmiot w szkole..tutaj...ale juz:P buhaha*Biologia and Chemia- tu nie ma sie z czego posmiac tylko pelno nauki...:(ale co sie dziwic jestesmy klasa przyrodnicza:)
A wiec podsumowujac w jednym zdaniu Lo nie jest wcale takie zle jak myslalam..chociaz jest nauki troszke ale mozna sobie niezle bimbac na niektorych lekcjach...sa lachy i luzy poprostu da sie wytrzymac:P ja juz Lo kocham buhahahaha oj widzicie co ta szkola ze mnie zrobila:P