ameri

Hejka all!!Normalnie naplyw dobrego humoru powrocil bo przeciez trzaba sie cieszyc czasem wolnym znaczy sie wakacjami szalejmy poki jeszcze sa;D hehe a pare dni temu sie zaczely..heh:)a wiec tak: w niedzielke ta bylam z psiapsiolami(oprocz Lidki)na festynie w Glince hehe ale sobie teraz pomyslicie co hehe festyn w Glince ale byl cicho...przyjechali po nas cool-edzy znaczy sie 2 i oczywiscie my na rowerkach a Sylwinka wskoczyla na rame do jedego i rura do big city:D dobra jakos dojechalismy wspolnie nie zgubilam sie hehe:)i oczywscie rowery trza bylo schowac bo wiecie takie okazy mozna latwo zajumac haha:Di wyrusyzlismy na boisko nie ma co ukrywac jak AMERYKANKI wparowaly to kazdy do nas;D he no przynajmnije sie przywitac...:)ale szczerze to ten niby"festyn"to byl tak nudny o boshe a ta orkiestra to jeszcze gorzej hehe ale oczywsie sobie poradzilismy wspolnie no przeciez co 7 glow to nie jedna co haha;D potem poslzismy sobie no powiedzmy ze do lasku taka alejka zeby zdjecia porobic bo Lukaszowi zostaly i sesja zdjeciowa udana;D ol jeaaaa takie jaja tam byly normalnie jka berety:Dale wiecie jak nam tam dobrze bylo o ja nie moge no....popatrzcie raz nam kuipli lody rozki (awokado:D),potem Bartek podlizal sie i kupil kazdej po pepsi:D i an koniec jeszcze Lukasz z Tomkiem po popcornie!!!!aa i potem groskzu przyniesli ;)nie ma co rozpieszczlai nas tam..dzialo sie tyle ze nie moge tego all opisywac bo bym was zanudzila ale jesli chcecie sie doiwedziwc to na gg mykac:D aa i wrcilismy troche ze sponieniem ale co tak nas odwozili heh po 22 jeszcze gadalismy pod moim garazem:D oki konczem ale mam nadzieje ze bedzie wiecje takich dni bo bylo ZAJEBISCIE!!!:D pa all:*

i boshe nadszedl ten dzien okropny...byl to najgorszy dzien zkaonczenia rou w moim zyciu ale napwno nie tylko dla mnie....poplynelo wiele lez..nawet lekkie "deprsje"byly...kto widzial te wie cio sie dzialo a zwlaszcza prazy rozdawaniu swiadect tyle lez spadalo komus na ramie....oczy podpuchniete...makijaz do dupy...smetne piosnki....po ktorch samo sie ryczalo....i pozegnanie zrobione przez 1a dziekuje wam za to!!:*poprostu to byl okropny dien i mam swiadomosc jak i kazdy z 3a ze to juz naprawde KONIEC NASZEGO WSPOLNEGO ZYCIA SZKOLNEGO......koniec slynnej klasy 3a.........prosze przeczytajcie sobie noteczke Mariczki zeby nie bylo bo ma ak wzrusajaca notke ze lzy w oczach mialam a stowe jak to czytalam.....nic nie dodam bo sie juz pozegnalm ze wszystkimi...a reszte osob mlodszych z mojego bylego gimanzjum:(bede odiwedzac OBECUJE :*a treaz koncze bo juz lzy mi podchodza..ale jeszcze nigdy tak niczego nie przezylam jak dzis....KOCHAM WAS 3A!!!I NIGDY O WAS NIE ZAPOMNE ZOSTANIECIE W MOIM MALYM SERDUSZKU NA ZAWSZE i nigdy nie ebdzie tej jedynej niepowtrzalnej i slynnej w calej chool 3a!!;(paaaa:*

Ahhhhhh heh co to byl za dzien co ja gadam wieczor, noc haha:D normalnie dla nie poinformowanych wczoraj mielismy bal gimnazjalny;D bylo jednym slowem zajebi[
cie:D polonez wydaje mi sie ze nawet nawet nam wyszedl (jak na 2 tyg nauki) oczywisice nie moglam sie nie pomylisc heh ale bylo wsumie niezle;D i wytrzymalam w moich butkach tego poloneza a nawet w nich tanczylam dlugo heh tylko nie pamietam do ktorej;)ale to mniej wazne...no wiec pierwsza piosenka a tu wszyscy ludzie na parkiet:D i non stop tanczyli i bylo gites;D poprostu teo sie nie da opisac jak bylo i cio sie dzialo bo musice sami to przezyc ze swoja klasa i rowiesnikami i oczywiscie nauczycielami bo z nimi byly nielze jaja :Di wtedy poczujecie cio czujem...i cio poczulam jak bylo koniec.....poczulam nie tylko koniec jakiegos dla niektorych "glupiego" balu ale poczulam koniec 3a koniec znajmosci w szkole koniec tej skzoly naprawde z tego powodu strasznie mi smutno..........a jutro to juz wogole humor bedzie zryty...ale DAMY RADE, a cio do wieczorku to korzystalismy z czasu i sie bawilismy do 1.30 hah;D potem nogi mi odpadaly ale oczywisice madra ANECZKA hah zaopatrzyla sie w obuwie nie zgadniecie jakie (kazdy je podziwial na stowe nawet "wesolka"twierdzac ze takie na swoim weselu miala)znaczy sie trampeczki :D ale mi pasowaly ehe ale wazne ze bylo wygodnie ..nio;D wytanczylam sie przy szybkich piosenkach pl jeaa;D a takze przy tych wolniejszych z chlopczykami;D a ja myslam ze nikt tak nie bedze tanczyl heh normalnie bylo cool z takimi tancami:D wogole bylo cool z tym wieczorkiem i wspomne jeszcze tylko o kamrze oj to sie dzialo zobaczycie sami jak tylko kamere widzialm to od razu usmiech od ucha do ucha az nawet ten gosiu sie ze mnie smial heheh:D ale cool oki ja konczem bo was juz zanudzam kto chce sie dowiedziec szczegolow jak to bylo to niech mi da znac hehe:)OKI 3m cie sie all..........pa;*

Witam znowu i zapraszam na nowa noteczke;D I od razu mowie ze tamten temat zostaje zamkniety:) i bardzo dobrze....;D / bardzo chcialabym napisac podobna noteczke do Mariczki bo wsumie jest odpowiednia dla mnie i chyba dla kazdej osoby z 3a, ale nie bede jej kopiowac:P heh wiec jesli chcecie zobaczyc co takze i ja czuje to zapraszam na bloga MaRiCzkI(darmowa reklama:D heh). Nio my sie uczyc poloneza-ostatnie 2 tygodnie w calosci z nasza klasa-bal-koniec roku-i ponoc bedzie zalamka zaloze sie ze dopiero poczuje utrate kazdej osoby z 3a we wrzesnu kiedy wejde do calkiem innej klasy do nowych nieznanych ludzi i odczuje naprwade tesknote za wami...................................................za murami naszego(jeszcze...)gim. ale nie ma cieszmy sie jezcze ze wogole mamy te dni i trza je spedzic w zgodzie radosci i dobrej zabawie:D a teraz wiersz ktory znalazlam w necie nie pamietam autora:P i bardzo i to bardzo jest mi bliski dlaczego?!moze jestem w takiej sytuacji.....................

.Na zewnątrz radość i szczęście.....

barwy i uśmiech.......

a w środku???

czy chce ktoś to wiedzieć?

a w środku lzy i smutek.....

szarość....,która czeka

aż coś odmieni ją w tęczę....

tylko kiedy to bedzie...?

Dokladnie tak,dokladnie to czuje bo napewno kazdemu czlowiekowi brak milosci......i jesli masz ta swoja polowke to wiedz ze jestes szcześciarzem i kochaj tego kogos ponad zycie!!to jest sens milosci............

Witam ponownie na moim blogu;D Zamierzalam juz napisac tutaj noteczke ale humorki mialam zmienne wiec odpuscilam to sobie ....do dzisiaj,baceuse jestem zawiedziona very i to very mocno!!!!Ludzie powiedzcie mi po co komu byc falszywym czlowiekiem do tego hamskich i samolubnym?!!sory ze w taki temat was wprowadzam ale musze to gdzies napisac. Strasznie sie zawiodlam na tym,ze sa na tym swiecie osoby falszywe a wiecie ze ja tego nie toleruje centarlnie STOP FASZYWOSCI!!Stawialam sobie od zawsze ze ten swiat jest piekny i tworza go rowniez piekne osoby,ale kurwaaa tak nie jest i kazdy wie ze sa takiego typu ludzie ktorzy co innego mowia innej osobie a co innego mi!!a nadodatek sprwaiaja wrazenie jakby nic sie nie stalo i tylko czekaja poki cos powiem zeby nakablowac "danemu osobnikowi"i sie posmiac pewnie co to takiego!!!badzmi falszywi............,o "danym osobniku"nie mam zamiaru dyskotowac bo jest to bardzo przykry przyapdek osobnika o ktorym wam nie bede opowidac bo jest to jednak publiczny blog (moi najblizsi wiedza o kogo chosii..)ale to predzej bylo bardziej wqrwiajace i smieszne dlatego to omijam, wiec pisze co mnie dobilo..a to ze myslalam naprwade ze z osob ktore znam juz dlugo (no moze nie jestemy przyjaicolkami) nie odczuje tego czegos!!nasmiewanie sie wspolne,nabijanie,wspolne planowanie co by tu wymyslic zeby osmieszyc jasne przeciez to nic zlego.....a do tego potem smianie sie w zywe oczy jakby nic sie nie stalo.......oczywisice bo jesli jetsescie ludzmi falszywymi to dla was to tylko mala pestka i tyle..............to mnie boli....ale dziekuje Bogu ze mam przyjaciol na ktorych moge zawsze liczyc i zawsze mi pomoga -dziekuje koffani moi!!!!!!!!!Bez was byloby samo dno......dzieki wam zyje,dzieki wam moge usmiechac sie i dzieki wam moge stworzyc teorie ze na tym swiecie jednak sa osoby dobre..............i od razu mowie nie toleruje ludzi obludnych,falszywych i takich ktorzy lubia robic krzywde UMYSLNIE innym wiec jesli jestes taka osoba to nawet nie komentuj tego........(szczegolne pozdrowiena dla Situdy za naprowadzenie mnie o pisaniu na blogu tego co czuje :*) A teraz naprawde wiem o wiele wiecej i wiem ze w zyciu nie ebde tak latwo ufac ludziom......................